Internet to m.in. węzły, różne kanały komunikacyjne, serwery DNS, API, pocztowe czy serwery obsługujące proste strony jak i rozbudowane serwisy internetowe. Przy tak rozbudowanej sieci może dojść do sytuacji, że usługa internetowa choć dostępna dla większości, będzie niedostępna dla pewnego regionu, np. z powodu awarii węzła w nim się znajdującym.
W Ping.pl zdajemy sobie z tego sprawę i usługi internetowe monitorujemy z pięciu różnych serwerów, niezależnych, korzystających z innych dostawców internetowych i ulokowanych w różnych częściach kraju. Dzięki temu, że każda niedostępność wykryta przez jeden z serwerów testujących musi zostać potwierdzona przez kolejne dwa, wykluczamy fałszywe alarmy.
Warto zwrócić uwagę na to, aby monitoring serwisu lub innej usługi internetowej był wykonywany z regionu z którego pochodzi większa części jego użytkowników. Taki monitoring dostarczy Ci cennych informacji, nie tylko czy dana strona www działa poprawnie, ale też czy jest tak samo wydajna dla każdego gościa. Jeżeli bowiem odwiedzasz serwis internetowy, który jest utrzymywany na serwerze w Twoim lub pobliskim mieście, musisz wiedzieć, że ta sama strona prawdopodobnie działa wolniej dla użytkowników z drugiego końca Polski. W Ping.pl dokładnie sprawdzisz jaki jest całkowity czas załadowania się strony w zależności od lokalizacji.
Regularne przeglądanie wykresu czasu ładowania się serwisu ma też dodatkową, prewencyjne znaczenie. Bowiem za stroną internetową, która regularnie, od dłuższego czasu działa coraz wolniej najprawdopodobniej stoją coraz większe problemy z wydajnością serwera www lub niezoptymalizowanego oprogramowania, np. platformy e-commerce. Brak reakcji na zwiększający się czas ładowania się strony może doprowadzić do sytuacji w której wydajność osiągnie krytyczny poziom. To z kolei spowoduje, że wielu odwiedzających zamiast oczekiwanej strony otrzyma informacje o błędzie.